Dlaczego w Wielkiej Brytanii są dwa krany

Dlaczego w Wielkiej Brytanii są dwa krany

Wielka Brytania to kraj ogromnej różnorodności. Super nowoczesne, pionierskie rozwiązania, na każdym kroku mieszają się z silnym przywiązaniem do tradycji. Służba zdrowia jest darmowa, szkoły działają w systemie Wiktoriańskim, a kobieta w ciąży ma prawo załatwić się do policyjnego kasku. Z każdego można żartować z wyłączeniem królowej. Potęga kolonialna zapewniła Wielkiej Brytanii niekwestionowaną pozycję światowego lidera. Następnie, reformy Margaret Tacher przekształciły Zjednoczone Królestwo z wielkiej fabryki w globalne centrum finansowe. Czasy się zmieniały, a wyspy ewoluowały. Natomiast jedna rzecz pozostała tak sama. W Wielkiej Brytanii nadal są dwa krany ! I chociaż w łazienkach w nowym budownictwie montowana jest już armatura jaką znamy z Polski, to archaiczne rozwiązania z podziałem na dwa osobne krany nadal są bardzo popularne i budzą zdziwienie każdego turysty.

Dwa krany w Wielkiej Brytanii – jak to działa ?

Zanim przejdziemy do wyjaśnienia skąd wziął się pomysł na montowanie w łazienkach i w kuchniach dwóch osobnych kranów, na początku wyjaśnię jak takie rozwiązanie działa. A więc, podchodząc do umywalki, bądź do zlewu, od razu w oczy rzucają nam się dwa krany. Jeden do wody zimnej, drugi do ciepłej. I faktycznie zimna jest lodowata, a ciepła to totalny wrzątek. W takich okolicznościach najpopularniejszym sposobem na umycie rąk jest jednoczesne odkręcenie obydwu kurków i każdorazowe nabieranie zimnej wody na ręce złożone w miseczkę. Następnie do tak przygotowanej garści lodowatej wody dolewamy wrzątku z drugiego kranu. Oczywiście po drodze gubimy wodę, dlatego proces musimy powtarzać wielokrotnie. Druga opcja to nalewanie wody do umywalki. Jest to jednak mało ekonomiczne, niehigieniczne i w dodatku kompletnie niepraktyczne. Bo przecież po umyciu musimy jeszcze ręce opłukać. Tak więc czynność wypełnienia umywalki trzeba powtórzyć co najmniej dwukrotnie. A to przecież tylko proste mycie rąk.

Dlaczego w Wielkiej Brytanii są dwa krany ?

Przechodząc do meritum, źródło takiego rozwiązania ma wbrew pozorom dość solidne podstawy. W dawnych czasach, w brytyjskich domach zimna woda pochodziła bezpośrednio z wodociągów, była przebadana i zdatna do picia. Inaczej sprawa wyglądała z wodą ciepłą, która była magazynowana i podgrzewana indywidualnie. Tutaj należy podkreślić, że w UK nadal do domów jest dostarczana tylko woda zimna i każdy grzeje ją we własnym zakresie. W ten sposób unika się utraty ciepła podczas przesyłu. Dlatego wszystkie domy i mieszkania wyposażone są w nowoczesne piecyki przepływowe (które grzeją wodę także do kaloryferów) lub – coraz rzadziej – bojlery.

Kiedyś były inne rozwiązania

Woda przeznaczona do podgrzania była przetrzymywana w zbiorniku na strychu. Zbiorniki te były zazwyczaj nieszczelne i dostawały się do nich różne zanieczyszczenia. Woda w nich stała długo i była oazą dla bakterii oraz małych zwierząt mieszkających na poddaszach. Małe ptaki, czy wszechobecne nawet do tej pory w Wielkiej Brytanii szczury, często korzystały z łatwego wodopoju. W związku z tym woda ciepła pod żadnym pozorem nie nadawała się do picia. Dlatego, aby uniknąć zatrucia, nie mieszano wody ciepłej oraz zimnej i dla bezpieczeństwa płynęły one w osobnych rurach i kranach.

Podsumowanie

Wielka Brytania, ze względu na swoją potęgę militarną oraz położenie geograficzne, w stanie praktycznie nienaruszonym przetrwała dwie wojny światowe. Przez wieki nie była podbijana, okradana i burzona. Dlatego większość zabudowań pamięta jeszcze czasy Wiktoriańskie oraz panowanie Króla Edwarda VII. Wtedy dwa krany przeżywały okres swojej świetności i były rozwiązaniem pionierskim w zakresie podstaw zachowania higieny. Dzisiaj naturalnie odchodzi się od tego typu rozwiązań. W domach montowane są nowoczesne piecyki przepływowe oraz jeden wspólny kran dla ciepłej i zimnej wody. Jednak ze względu na mnogość starych zabudowań oraz silne przywiązanie Brytyjczyków do tradycji, jeszcze długo archaiczne krany pozostaną nie lada atrakcją, wprawiając w dobry nastrój wielu turystów.

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *